MANIFESTACJA ZNP 18 kwietnia 2015r w Warszawie
1 kwietnia 2015
Manifestacja ZNP
18 kwietnia 2015 r.
w Warszawie
Żądamy:
- Podwyżek płac
Nauczyciele zarabiają za mało: stale rośnie różnica pomiędzy średnią płacą pedagoga (3 600 zł) a średnią krajową (4 379 zł). Wzrost wynagrodzeń nauczycieli jest zamrożony od trzech lat!
Zwiększenie subwencji oświatowej (o 15 mld zł od 2004 r.) nie sprawiło, że nauczyciele mają więcej pieniędzy w portfelach, jak twierdzi minister edukacji. Sumarycznie wartość pieniądza od 2004 r. spadła o około jedną trzecią! Wzrost subwencji jedynie zasypywał dziurę, która powstała w wyniku spadku siły nabywczej pieniądza.
Domagamy się finansowego uznania dla pracy nauczycieli i 10-procentowych podwyżek od stycznia 2016 roku!
- Zwiększenia nakładów na edukację
Od kilku lat nakłady na edukację maleją! Mamy do czynienia z utrzymaniem wieloletniego spadku udziału wydatków na oświatę w relacji do PKB: w roku 2015 udział ten wynosi tylko 2,52%. To kolejny rok spadku. Nakłady na oświatę nie odzwierciedlają rzeczywistych, niezbędnych potrzeb w zakresie edukacji i wychowania!
Domagamy się finansowania wszystkich zadań edukacyjnych! Edukacja powinna być priorytetem państwa!
- Poszanowania zawodu nauczyciela
Minister edukacji z premedytacją dyskredytuje pracę nauczycieli. Przedstawia nieprawdziwe informacje o prawach określonych w Karcie Nauczyciela, przeciwstawia nauczycieli opinii publicznej, konfrontuje pedagogów z rodzicami. Twierdzi, że pragmatyka nauczycielska jest jak „grzyb na ścianie”. Domagamy się poszanowania naszych praw i naszego dorobku zawodowego!
- Zahamowania likwidacji szkół i przedszkoli
Od 2007 r. zamknięto ponad dwa tysiące szkół, najczęściej ze względów oszczędnościowych. Odbywa się to przy biernej postawie resortu edukacji, a nawet przy wsparciu szefowej MEN. Część samorządów wszystkie prowadzone przez siebie placówki oświatowe przekazało do prowadzenia fundacjom, stowarzyszeniom lub spółkom. Od kilku lat mamy do czynienia z ograniczaniem sieci publicznych placówek na rzecz podmiotów prywatnych, tj. stowarzyszeń, fundacji i związków wyznaniowych. Domagamy się takich mechanizmów prawnych, które uniemożliwią demontaż publicznej oświaty i powstrzymają zatrudnianie pracowników oświaty na gorszych warunkach!
- Zaprzestania łamania prawa przez samorządy
Lista gmin, które likwidują i przekazują szkoły i przedszkola niezgodnie z prawem ciągle się wydłuża. Brak zdecydowanych działań ze strony ministerstwa edukacji zachęca kolejne gminy do wyzbywania się publicznych placówek.
Oczekujemy zmian nie tylko w prawie oświatowym, ale także w ustawach samorządowych, które zablokują możliwość przekazania placówki „samemu sobie”, czyli sytuacji, gdy szkoła samorządowa jest przekazywana stowarzyszeniu, którym kieruje wójt, radny czy pracownik samorządu.
Domagamy się wzmocnienia roli nadzoru pedagogicznego i stworzenia skutecznych instrumentów prawnych, które powstrzymają bezprawie!
- Rzeczywistego dialogu!
Minister edukacji lekceważy środowisko oświatowe. Pozoruje dialog i uzależnia jego prowadzenie od likwidacji Karty Nauczyciela. Chce, byśmy sami, we własnych kieszeniach, szukali pieniędzy na podwyżki. Nie akceptujemy sytuacji, w której blokuje się prowadzenie dialogu i szantażuje się nas Kartą!
Od stycznia domagamy się rozmów na temat wzrostu wynagrodzeń i prywatyzacji edukacji! Minister edukacji jednostronnie zerwała te rozmowy 9 marca.
„Ratujmy szkołę z gromkim krzykiem,
przed dziennikarzem – politykiem!”